Bardzo przyjemna, spacerowa przejażdżka nad Pogorię, w dobrym towarzystwie Oli :)
2 godziny spędzone na rowerze okazały się doskonałym antidotum na świąteczne zmęczenie (a jak się kładłem po obiedzie, myślałem, że na rower już sił nie starczy).
To był pierwszy wyjazd po kupnie butów do SPD. Fajna sprawa, mam poczucie jakbym był zespolony z rowerem.