Wpisy archiwalne w kategorii

Staruszek

Dystans całkowity:579.65 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:35
Średnia prędkość:19.59 km/h
Maksymalna prędkość:48.74 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:25.20 km i 1h 17m
Więcej statystyk

III Zagłębiowska Masa Krytyczna

Sobota, 24 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Dzień 25 urodzin trzeba zrobić coś ciekawego :)
Tuż przed wyjazdem z Krakowa przypomniałem sobie o Masie i pomyślałem, że muszę tam być! Koło 13 byłem w domu, zjadłem obiad, szybko doprowadziłem stary rower do stanu używalności i po kilku chwilach, w towarzystwie Łukasza jechałem z Masą.


3 Zagłębiowska Masa Krytyczna © maacko


3 Zagłębiowska Masa Krytyczna - zbiórka pod Dworcem PKP w Sosnowcu © maacko




3 Zagłębiowska Masa Krytyczna © maacko


3 Zagłębiowska Masa Krytyczna - przejazd przez Dąbrowę Górniczą © maacko


3 Zagłębiowska Masa Krytyczna © maacko


3 Zagłębiowska Masa Krytyczna - losowanie rowerów na mecie © maacko


A więcej zdjęć można zobaczyć tutaj.

Bulwary Wiślane (Wawel - CH Plaza Kraków)

Poniedziałek, 5 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Kraków, Staruszek
Wieczorna przejażdżka nad Wisłą. Już dość chłodno - długie spodnie, kurtka, bluza.
Potrzebowałem trochę się zmęczyć.

Niestety... to ostatnie pół godziny spędzone na rowerze w tym roku - jesienne ochłodzenie zwyciężyło. Z utęsknieniem czekam na wiosnę. Mam nadzieję, że nowy sezon zacznę już na nowym rowerze ;)

Wawel - Tyniec

Czwartek, 1 października 2009 · Komentarze(0)
Życie chrześcijanina to droga pod wiatr - pomyślałem jadąc dziś do Tyńca.

(spokojna, szybka jazda, mały ruch na ścieżce)

Regulacja przerzutek

Poniedziałek, 21 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Sosnowiec, Staruszek
Wreszcie wybrałem się do serwisu, żeby wyregulować przerzutki (jakoś nie wychodziło mi to kręcenie śrubkami). 20 zł wydane w Decathlonie i od razu lepiej wszystko działa :)

Odwiedziny u Skate'a

Sobota, 19 września 2009 · Komentarze(1)
Korzystając z ostatnich dni wakacji, wybrałem się dziś do Ciążkowic, odwiedzić Skate'a. Jechało się całkiem nieźle, chociaż mogłoby być ciut cieplej. W drodze powrotnej trochę pomyliłem drogę i nagle znalazłem się w okolicach jaworznickiego szpitala :) Zmiana trasy była nieplanowana, ale kto powiedział, że trzeba wracać tą samą drogą :P
W drodze powrotnej, już na środuli, widziałem piękny zachód słońca :)

Trasa: Środula - Mec - Kazimierz - Maczki - Szczakowa - Ciążkowice - Jaworzno Centrum - Maczki - Klimontów - Zagórze - Środula (czy jakoś tak ;))

A oto mapka z moją trasą.

Relax

Piątek, 18 września 2009 · Komentarze(0)
Chwila lejbowania w Nemo w Dąbrowie Górniczej... tego mi trzeba było :p

Wizyta u Google'a ;)

Czwartek, 17 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Sosnowiec, Staruszek
Spontaniczny wypad do Michała (choć moja spontaniczność była indukowana odpowiednim zaproszeniem ;)).
Droga do Klimontowa prosta, łatwa i przyjemna.

Po ciemku

Poniedziałek, 14 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Sosnowiec, Staruszek
Nie całe 4 km, cóż to jest, można by pomyśleć, że aż wstyd pisać.
Jednak sednem sprawy jest sam fakt czasu spędzonego na rowerze. Chwila przerzucenia się z wysiłku intelektualnego na fizyczny, ukierunkowania zmęczonego umysłu na inne tory - jednym słowem doskonały wypoczynek, którego bardzo dziś potrzebowałem, a którego niestety więcej nie mogłem sobie zafundować.

Pogoria IV

Niedziela, 13 września 2009 · Komentarze(3)
Wewnętrzny imperatyw mówił "jedź!", więc pojechałem.

Na otwartej przestrzeni trochę wiało, dodatkowo w czasie jazdy - wiatr we włosach ;) co w sumie potęgowało poczucie chłodu. Krótkie spodenki, koszulka, kurtka przeciwdeszczowa jako tako chroniły przed wiatrem, ale jednak mogło by być cieplej.

Summa summarum zadowolony :)

Do Katedry i z powrotem - czyli rowerem gdzie się da :P

Piątek, 11 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Sosnowiec, Staruszek
Modlić też się trzeba... więc czemu na spotkanie modlitewne nie wybrać się na rowerze ;) (chodzi oczywiście o spotkanie mojej rodzinnej wspólnoty odnowy).

Najzabawniejsza w tym wszystkim była chyba nagła zmiana stroju, gdy dotarłem na miejsce. Kto widział, kto mnie zna, ten się łatwo domyśli ;)